Przejeżdżając DK11 przez Strzelców Bytomskich wiele razy zastanawiałam się, co to jest. Coś jest, a ja mieszkam tu ponad 40 lat i nadal nie wiem, co! Dziś nadszedł ten dzień - nie wiedząc kompletnie, czego się spodziewać, pojechałam tam korzystając z pięknej pogody jesiennej niedzieli. Muszę przyznać - byłam pozytywnie zaskoczona wielkością terenu, a także widokami pozwalającymi zapomnieć, że jest się w mieście. Jedyny mankament - kompletny brak parkingu dla samochodów. Być może w zamyśle twórcy pomysłu była trasa jedynie dla rowerów, ale nie każdy lubi jeździć z centrum lub dzielnic ruchliwymi ulicami wśród samochodów, które rowerzystów lubią tak samo, jak rowerzyści ich... Osobiście gorąco polecam, ale samochód zostawcie gdzieś na dole, bo nie dość, że nie ma gdzie parkować, to później ciężko wyjechać.
